Jadąc na ferie zimowe z zamiarem aktywnego spędzenia czasu zawsze mamy nadzieję, że lokalizacja będzie sprzyjać regularnym opadom śniegu. Ponieważ w końcu obozy w górach bez śniegu – nic fajnego. Stąd lepiej jest jechać tam, gdzie śnieg mamy murowany. Cudowne są zimowiska we Włoszech, a dokładnie w Dolomitach; m.in. w takich miejscowościach jak: Livigno oraz Val di Sole (tu w rzeczywistości jest bardzo trudno o rezerwację i należy się śpieszyć). A także oczywiście zniewalające widoki. Idealne miejsce, nie tylko na zimowe ferie familijne i obozy zimowe (zarówno obozy młodzieżowe jak i zimowiska dla najmłodszych). To jest raj dla miłośników snowboardu oraz nart. Narciarskie i snowboardowe obozy mogą być podarunkiem przykładowo z okazji zbliżającego się końca nauki w gimnazjum czy liceum. Lecz nasze pociechy przez długi czas jeszcze będą wspominać spędzone w tym niesamowitym rejonie ferie zimowe. Następną propozycją jest miasteczko, ulokowane także w dolinie Val di Sole, Passo Tomale, następne to Val di Femme, nazywane przedsionkiem Dolomitów. W okolicy jest 140 kilometrów nartostrad. Z kolei dla żądnych wrażeń, proponuję trasy Palla di Santa i Variante Muro, sto procent udanego szusowania.Trzeba wspomnieć o tym iż w 2013 roku w Val di Femme odbędą się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Nie dość, że spędzi się ferie w górach ze śniegiem, to będzie można zobaczyć tak prestiżową imprezę sportową. Dodatkowo nie brak innych atrakcji, tj. snowparki, gdzie można w rzeczywistości poszaleć, zwłaszcza na desce. Jednak aby szaleć, najpierw należy opanować sztukę jazdy. Doskonałą okazją do nauki są ferie zimowe i wyjazd na zimowiska (oczywiście, mam na myśli młodzież). Dobrze aby nasze pociechy wyjeżdżały, uczyły się nowych rzeczy, a oprócz tego będą miały wspomnienia, które są bezcenne.

Jeśli nie chcesz przesiedzieć urlopu „zimowego” w domu, to należy już teraz sobie zarezerwować urlop. Potem tylko spakować całą rodzinkę i w drogę, najlepiej w góry. Jeśli orientujemy się już kiedy są ferie w szkole, dobrze byłoby to zgrać z naszym urlopem. Nie dość, że człowiek nieco odsapnie od codziennego zabiegania, to jeszcze spędzimy wspólnie czas z bliskimi. Co więcej mając pewność śniegu po kolana, który nie uprzykrza nam prawie każdego poranka. Ponadto ferie w górach są wspaniałą okazją do (oczywiście – jak nie umiemy) nauczenia się jazdy na nartach. Dotychczas żałuję, że się nigdy nie nauczyłam. Natomiast w tym roku, nie odpuszczę i w końcu to zrobię. Rzekomo nie jest to tak skomplikowane. Jednak większość nastoletniego grona, które dotychczas zawsze nam towarzyszyło w czasie wszystkich naszych wojaży, zmieniło front. Zamierzają jechać sami, w porządku, ale na obóz młodzieżowy. Takie obozy zimowe takie jak obozy snowboardowe i obozy narciarskie to zapewne najlepszy sposób na ferie jaki można sobie wymarzyć, a dodatkowo za granicę – bajka. Niejeden człowiek najchętniej cofnąłby się w czasie i sam wybrał się na takie zimowisko. Nastolatki bawią się we własnym gronie, aktywnie i pod opieką. Z pewnością czas mają zorganizowany i to jest najistotniejsze. Także o sprzęt nie ma co się martwić, jak nie posiadamy własnego, to się wypożyczy. Z drugiej strony, uczyć się jest lepiej na sprzęcie wypożyczonym. Niebawem, przekonam się o tym osobiście.

Miesiąc czerwiec to najwyższa pora żeby w końcu zorganizować urlop. Warto żeby nasze dzieci i my, spędziły produktywnie zbliżające się wakacje. Wszak po co mają siedzieć w domu, czy też na osiedlowych podwórkach. Zupełnie inaczej jest jeszcze, kiedy mieszkamy za miastem, w domku z ogrodem, żyje się zupełnie w inny sposób, zwłaszcza latem. W każdym razie, warto jest wyjechać na wczasy familijne. Niewątpliwie maluchy chętnie pojadą na kolonie letnie, czy na obozy młodzieżowe. Bez znaczenia czy to będą obozy w Polsce, czy za granicą, kolonie nad morzem, kolonie w górach czy obozynad jeziorami. Istotne to odpoczynek, słońce, gorący piasek pod stopami i doskonała zabawa, no i dobre jedzenie. Biura podróży podróży prześcigają się nawzajem w różnorodności prezentowanych ofert, więc jest w czym przebierać. Teraz jest dobry moment, na to żeby wyjechać, pojawia się coraz więcej ofert Last Minute. Ale nie ma nad czym się zastanawiać. Każdy z nas ma już dość całego roku pracy, zmęczenia codziennością, problemów, w końcu ile można. Taka przerwa od codziennej szarości jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Tym samym nie odmawiajmy sobie tej przyjemności odstresowania się, w końcu ładujemy baterie przez ten tydzień, czy też dwa tygodnie na okrągły rok. Każdy psycholog powie to samo. Zatem, drodzy rodzice pakujmy siebie i dzieciaki, i jedźmy na wakacje. Kiedy będziemy się tak zastanawiać czy też jechać, czy nie jechać; to znajdziemy milion powodów, dla których nie możemy wyjechać i ostatecznie nigdzie nie pojedziemy. Wiadomo, że są rzeczy ważne i ważniejsze, lecz wakacje są potrzebne nam wszystkim.

Kto z nas nie marzy o cudownych wakacjach, gdzie choć na chwilę oderwiemy się od codzienności. Morze, plaża, słońce które ogrzewa nas swoimi promieniami oraz błogie nicnierobienie, pławienie się w słodkim lenistwie. Ostatecznie pracujemy przez cały rok, na nic nie starcza nam czasu. Odpoczynek należy nam się choćby raz w roku. Trochę zdrowego egoizmu, jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Sposób spędzenia urlopu zależy od usposobienia każdego z nas. Pewni wolą wylegiwać się na plaży czy na leżaku przy hotelowym basenie, inni znowu preferują bardzo aktywnie spędzać wolny czas. Tutaj doskonałym rozwiązaniem są wycieczki objazdowe. Mnóstwo biur turystycznych oferuje nam niezliczone oferty wycieczek np.: po Bałkanach, Lazurowym Wybrzeżu i innych przepięknych miejscowościach. Intensywne zwiedzanie jest oczywiście połączone z odpoczynkiem. Program tego typu wycieczek jest tak zorganizowany żeby zobaczyć wszelkie zabytki oraz ciekawe miejsca jakie znajdują się w okolicy. Spędzając wolny czas przykładowo na Lazurowym Wybrzeżu, zapewne odwiedzimy popularne Saint Tropez (większość z nas pamięta miasteczko słynnego, sympatycznego żandarma – Ludovica Cruchot, który bawił swoimi gagami już niejedno pokolenie), obligatoryjnie powinniśmy zobaczyć równie Cannes, po drodze Monaco (a tam bezwarunkowo Monte Carlo gdzie mieści się trasa rajdu samochodowego i jest rozgrywany coroczny wyścig Formuły 1), możemy jeszcze zahaczyć o Włochy, o Genuę (tam zobaczyć dom Krzysztofa Kolumba), Niceę, Mediolan (najsłynniejsza stolica kreatorów mody) i Weronę tzn. miasto szekspirowskich kochanków. Jeśli nie odpowiada nam w taki sposób zaaranżowana wycieczka, wystarczy wybrać wczasy, a później wykupić wycieczki fakultatywne lub wynająć samochód oraz zwiedzać na własną rękę. Błogie leniuchowanie można połączyć z aktywnym zwiedzaniem, można. Tak jak się to mówiło, dla chcącego nic trudnego. A więc, pędzimy do biura, wybieramy wycieczkę, pakujemy walizę i heja, nie ma nas dwa tygodnie. Przez ten czas, świat bez nas się nie zawali. Ze sobą weźmy małżonka, dzieci wyślijmy na kolonie albo na obozy młodzieżowe (najlepiej w tym samym terminie) i pozwólmy sobie odpocząć. Toż nikt nie jest robotem. Może będąc już w biurze zdecydujemy się na egzotykę. Oczywiście zależy to od zasobności naszych portfeli. Jednak jeśli nas staćto czemu nie Wszak raz się żyje, a wspomnienia z podróży są bezcenne. Zależy kto co lubi, może Azja, np.: Indie ( wspaniałe wybrzeże, Mombay, Goa, Mangarole oraz mnóstwo innych wspaniałych miejsc choćby Tadż Mahal – to trzeba zwiedzić obowiązkowo, jest wpisane na listę siedmiu cudów świata), może Afryka tzn. Egipt, Tunezja, Maroko, Kenia, Tanzania lub RPA? Również możemy wybrać się do Ameryki Południowej, zwiedzić Meksyk i jego słynne letnie kurorty, wspaniałe piaszczyste plaże z lazurowym morzem. Pewne jest to,że, warto podróżować, poznawać nowe kraje, kultury, nowych ludzi, ich zwyczaje. Na pewno jest to niezapomniane przeżycie. A więc pakujemy manatki, paszport i w drogę…