Tam gdzie Wisła..

18th grudzień 2012 / Author: admin

Siedzę sobie akurat przy komputerze i przeglądam propozycje obozów młodzieżowych. Rzeczywiście, jest w czym przebierać. A nasze góry są przepiękne. Byleby tylko śnieg był. Może Wisła? Chociaż, w Szczyrku fajniej. Bowiem każdy zdaje sobie sprawę z czego, a właściwie z kogo Wisła słynie. Jej honorowy mieszkaniec, sam pan Małysz, skoczek nad skoczkami, zapewne swą osobą wzbogacił turystycznie swoje rodzinne miasto. Pewne jest jedno, opłaca się przyjechać do tego urokliwego miejsca, też z innych względów. Zimowy sezon już się rozpoczął, więc kolejny kurort wita. Za chwilę już Święta. Jednak w sumie święta, chcieliśmy spędzić za granicą, ale tutaj jest tak cudownie, przecież piękna ta nasza Polska cała. Nie wiem czy wiecie, ale przy okazji pobytu w czasie ferii zimowych, można będzie zobaczyć na własne oczy Konkurs Pucharu Świata w Skokach Narciarskich, dokładnie dziewiątego stycznia 2013 roku. Mąż uwielbia narciarstwo, przede wszystkim skoki. A propos ciekawe czy są jeszcze bilety? A pociechy byłyby akurat w Wiśle na na obozie narciarskim, starsze na obozie snowboardowym, zaś my na wczasach zimowych. Tylko, że już teraz trzeba rezerwować miejsca, to ostatni dzwonek. Oby tylko zostało jeszcze coś wolnego i sensownego. Partner i dzieciaki, z pewnością ucieszą się z takiej koncepcji tegorocznych ferii. Zaś za granicę na obozy w górach pojadą w przyszłym roku, a my z małżonkiem, też, a czemu nie? Być może nie na zimowisko, ale na narty, na przykład w Alpy.

Górale wiedzą wszystko:)

19th listopad 2012 / Author: admin

W krótkim czasie podobno mają przyjść pierwsze śniegi. Tak bynajmniej prognozują nasi drodzy meteorolodzy. Tak czy inaczej, czas pokaże. A na weekend możemy wszak wyjechać, w końcu to świetna pora na rozpoczęcie sezonu zimowego. Zarazem do tego, pozostają wyjazdy integracyjne oraz zielone szkoły. Owszem, być może nie są to obozy narciarskie, czy inne obozy zimowe, ale zawsze wyjazdy. Natomiast na śnieg będzie trzeba poczekać, zresztą ciekawe co przepowiedzą górale, w końcu oni wiedzą najlepiej. Kolejnym powodem, dla którego opłaca się teraz wybrać się w góry, czy też pojechać na obóz młodzieżowy, jest brak tłumów w miejscowościach turystycznych. Najzwyczajniej w świecie odpoczniemy. Góry jesienią są przepiękne. A widok rozpościerających się połaci różnobarwnych koron drzew, potrafi zrobić wrażenie. Piękna, polska złota jesień w całej swojej okazałości w zasięgu naszego wzroku oraz nas samych. Do dziś pamiętam obozy młodzieżowe organizowane przez moją szkołę. Nieco się po tych górach chodziło. Aczkolwiek zawsze szliśmy całą grupą, nigdy w pojedynkę, każdy z nas musiał mieć ze sobą dodatkowy polar, kurtkę przeciwdeszczową, mapę, kompas, latarkę, zapałki, termos z ciepłym napojem, apteczkę, scyzoryk, suchy prowiant, odpowiednie buty tzn. nie adidasy. W tej chwili do tego pakietu dołączamy telefon komórkowy, naturalnie naładowany. Natomiast pomimo systemu GPS w telefonie, mapę i tak weźmy. Zresztą telefon może się rozładować, mapa nie 🙂 Niekiedy, wędrując sobie po górach, widziałam, jak ludzie mogą być bezmyślni, aż nie chce się pisać. Kiedy sami jeździcie, to znakomicie wiecie o co mi chodzi. Jeśli zaś planujemy wyjechać na obozy w górach, w późniejszym terminie, to ostatni dzwonek, by brać się za przygotowanie naszej formy. A w przeciwnym wypadku urlop zimowy zamiast na stoku czy na pieszych wędrówkach, spędzimy w pokoju hotelowym z zakwasami, czego nikomu nie życzę.

Na narty przyszedł czas

19th październik 2012 / Author: admin

Poza przepisami bezpiecznej jazdy warto, też zadbać o siebie nim pojedziemy na ferie zimowe. Nie zapominajmy, że sprawność fizyczna znacznie obniża ryzyko ewentualnych kontuzji. Tymczasem co innego jak są to małe dzieci, które dopiero co na zimowisku rozpoczynają swoją przygodę z nartami. Inna bajka to młodzież i dorośli, którzy jeżdżą regularnie od lat. Które sporty uprawiać, żeby wzmocnić mięśnie przed zimowym szaleństwem. Z pewnością pływanie, jogging, jazda na rowerze, łyżwiarstwo, czy nawet intensywne spacerowanie po 45 minut. Pozytywnie też wpływa chodzenie po schodach, siłownia. Bowiem w klubach sportowych możemy liczyć na fachowe wskazówki odnośnie naszych przygotowań. Raczej nie jest tak, że wskakujemy od razu na narty, czy też snowboard, ponieważ są ferie i dlatego też w magiczny sposób jesteśmy bardzo dobre sprawni, czary mary i szusujemy.. Niepokojące jest to, że coraz więcej Polaków, jest coraz mniej aktywna fizycznie i trenuje systematycznie przez wiele godzin dziennie, lecz z pilotem przed telewizorem, śledząc następne show, rzecz jasna na polskiej licencji. Natomiast w szkołach, regularnie obcinają godziny wychowania fizycznego, twierdząc, że są niepotrzebne. Po odpowiedniej zaprawie, jazda na nartach jest doskonała dla naszego organizmu – dotlenia, wzmacnia nasz organizm, spala zły cholesterol oraz tkankę tłuszczową. Zasadniczo, należałoby zacząć ćwiczyć już na dwa miesiące przed planowanym wyjazdem, no chyba, że ktoś ma zamiar spędzić ferie w górach, na miejscowym deptaku miasteczka. Generalnie, powinnyśmy być aktywni fizycznie przez okrągły rok. Pewnie, ze czasem się nie chce, czasem brak funduszy, innym razem brak czasu, ze względu na rodzaj pracy. Z kolei młodzież posiada wystarczająco dużo czasu na treningi, przed obozem zimowym.

almatur

Snowpark, nie tylko dla zaawansowanych

20th wrzesień 2012 / Author: admin

Region Rodan – Alpy, Valloire oraz Valmeiner, to cudowne miasteczka przyciągające tłumy turystów, rok w rok w swoje śnieżne progi. Te miejscowości nazywane są złotą doliną „Valle d’ Or ” (region jest położony u stóp przełęczy Galibier). Zimowiska w tym rejonie, to nie lada gratka dla miłośników i już zaawansowanych w sportach zimowych. Jeżeli wysyłamy dzieci na ferie zimowe możemy być spokojni, że nie będą się nudzić. Pod okiem czujnych instruktorów, albo mogą uczyć się podstaw narciarstwa, albo szlifować już posiadane umiejętności snowboardzisty czy też narciarza (a może od razu dwa w jednym?). Miłośników deski snowboardowej chyba uraduje fakt, iż niedaleko znajduje się olbrzymi Snowpark „Du Lac de la Vielle” przy Crey du Quart ( trzy doliny między trzema szczytami Gros Crey, Crey du Quart i La Setaz). Wskazane jest wiedzieć,że na tym terenie jest osiemdziesiąt osiem tras, o łącznej długości stu pięćdziesięciu kilometrów. Siedemdziesiąt proc stoków położonych jest na ponad dwóch tysiącach metrów nad poziomem morza. Co więcej, ponad 30 wyciągów ułatwia przemieszczanie się zimowych turystów.Zaś w niższych partiach terenu i dolinach nad odpowiednią ilością śniegu czuwa czterysta armatek śnieżnych. A propos snowparku, podzielony jest na różnorodne strefy w zależności od stopnia zaawansowania jazdy przez amatorów śnieżnego szaleństwa. Cały kompleks wyróżniono francuskim znakiem jakości, AFS – Związku Snowboardu.Nie bez powodu „Du lac de la Vielle” zajmuje piąte miejsce wśród snowparków we Francji. Jak na razie – przepis na świetne ferie zimowe. Poza zimowym szaleństwem, miasteczka, konsekwentnie proponują inne atrakcje. A w takim miejscu nie może zabraknąć olbrzymiego lodowiska. Oprócz tego są rzecz jasna puby, dyskoteki, restauracje oraz kina. Ponieważ w końcu nie będzie się tylko szusować. Zatem tak powinny przebiegać obozy w górach. Natomiast jeśli chcecie upewnić się i zobaczyć, co do tego, jak to wszystko wygląda, proponuję wejść na stronę internetową miejscowości.Przecież każdy rodzic, chciałby wiedzieć gdzie, dokładnie wybiera się jego dziecko na obóz zimowy, nieważne czy też będzie to obóz młodzieżowy czy obozy zimowe dla dzieci.